My neighborhood | CHILLOUT

My neighborhood | CHILLOUT

Postaram się żeby posty pojawiały się codziennie, lub co dwa dni, żeby znów nie było zastoju. Już pogoda płata nam figle, a jest zaledwie dwudziesty września, ale ten czas leci, przed chwilą pakowałam się na wakacje! A teraz trzeba zająć się szkołą, egzaminami i prawem jazdy, chciałam jeszcze zacząć pracę, ale chyba bym się ze wszystkim nie wyrobiła, zwłaszcza, że termin egzaminu zawodowego się zmienił z czerwca na styczeń, a ja do końca tego roku prawo jazdy muszę zdać, może po nowym roku poszukam czegoś dla siebie, na co znajdę czas. Ah zima, już czuć ją w powietrzu. Robiliście już porządki w szafie? Moja garderoba tylko czeka na to by ją trochę odświeżyć.

AWESOME VIEW | CITY AT NIGHT

AWESOME VIEW | CITY AT NIGHT

Witam Was w przepiękne sobotnie popołudnie!Z Włoch wróciłam we wtorek, ale wczoraj dopiero usiadłam i przeglądałam zdjęcia. O matko! Wróciło tyle wspomnień, chciałoby się tam wrócić na stałe. Ze wszystkich moim miejsc praktyk Włochy są na pierwszym miejscu. Podsumowanie będzie na końcu Waszej przygody ze zdjęciami, a mam ich dużo do opublikowania. Nie miałam dostępu do komputera ponad dwa miesiące, mam nadzieję, że teraz szybko to nadrobię, bo brak postów przez dwa miesiące sprawia, że źle się czuję. Nie fair z Wami i z samą sobą...

Pierwsze dni na obcej ziemi

Pierwsze dni na obcej ziemi

Hejka wszystkim, pierwszego dnia mieliśmy tyle przygód, ze nie wiem od czego zacząć. Może od początku, bo akurat znalazłam wifi w przydrożnej knajpce.
Lot przebiegł bez większych problemów, lekkie turbulencje były, ale wszystko pod kontrolą. Tylko modliłam się by moja walizka była w jednym kawałku.  Kobieta - Alessandra, która odebrała nas z lotniska całkiem sympatyczna, dogadywałyśmy sie trochę po angielsku, trochę po włosku. Gdyby w Polsce nie byłoby ostatnio burz, może przestawiłybyśmy się szybciej na pogodę, ale przywitało nas 35 stopni w cieniu.