PERFECT MATCH - LECĘ DO USA!

Od kilku lat czytam przeróżne blogi dziewczyn, które zaczynały swoją przygodę w Stanach i zawsze się zastanawiałam, czy naprawdę istnieje to "coś" co się czuje przy spotkaniu TEJ właściwej rodziny, czy czuje się coś innego niż przy wszystkich innych, które odwiedzają nasz profil..


Ale od początku!
Mając doświadczenie z innymi rodzinami, z którymi nie udało mi się zmatchować, wiedziałam, że przy każdej kolejnej, z którą mi się dobrze rozmawia - nie mogę się za bardzo ekscytować, bo  poprzednim razem bardzo się zawiodłam, gdy rodzina z San Francisco, na którą liczyłam wybrała inną au pair. 

Był to #8 match z Cultural Care... Pierwsza rozmowa była z hostką, rozmawiałyśmy może z 45 minut. Przyznam też że bardzo miło zaskoczyło mnie to że hostka pamiętała bardzo dużo szczegółów z mojego listu  Nie owijała też w bawełnę, mówiła, że młodsza dziewczynka chce być w centrum uwagi, a młody skacze dosłownie ze wszystkiego i trzeba mieć trzecie oko przy nim. Lepiej wiedzieć takie rzeczy wcześniej. Była ze mną szczera w tej i w wielu innych sprawach co bardzo mi się podoba. Polubiłam ich bardzo! Potem przyszła kolej na kolejne maile i skype z Hostem. Poszło szybko, kolejna rozmowa z chłopczykiem i młodszą dziewczynką, ale uciekali wszędzie, więc tyle co ich zobaczyłam i zapytałam o imiona haha  w międzyczasie szybka rozmowa z hostką o tym co o nich myślę i tak - poczułam to "coś" - właściwie dalej to czuję, później kolejna rozmowa była ze starszą dziewczynką, bo była bardzo zafascynowana opcją starszej siostry w rodzinie.
Weszli na profil 13.10.2017, a po 16 dniach się zmatchowaliśmy -  29.10.2017.
Więc pechowy piątek 13-tego nie był taki pechowy!



Teraz coś więcej o rodzinie:

LOKALIZACJA: Paradise Valley, Arizona
Hostka, która jest z Korei i host pracują w szpitalu, jeśli chodzi o dzieci jest to przesłodki chłopczyk, który ma 2,5, młodsza dziewczynka, która ma 4 i starsza ma 8 lat. Cudowna trójka! Host bardzo dużo pracuje - od rana do wieczora, a hostka wzięła pół etatu, by więcej czasu spędzać z dziećmi. Będę ich pierwszą au pair! Rodzina mieszka na prywatnym osiedlu i do miasta obok dosłownie 10 minut autem. Do Phoenix około 30-40 minut zależy od korków. Będę miała minivana do transportu dzieci i w mój czas wolny. Rodzina wydaję się bardzo elastyczna jeśli chodzi o schedule i moje podróżowanie. Będę miała duży pokój z widokiem na ogród, basen i palmy, oczywiście ze swoją łazienką.

Za sobą mam kolejne maile i z godziny na godzinę utwierdzam się w przekonaniu jaką szczęściara jestem i że lepiej trafić nie mogłam. Jak sobie myślę o wszystkich innych 48 rodzinach, które miałam w dwóch agencjach to nie wyobrażam sobie perfect matchu z którąś z nich! Zawsze mówię, że nic nie dzieje się bez przyczyny tylko trzeba być cierpliwym i czekać na to co będzie dla nas idealnym rozwiązniem. Można powiedzieć, że odliczam dni do mojego wylotu!

2 STYCZNIA LECĘ DO NOWEGO JORKU!!!!!! 


10 komentarzy:

  1. WOW, gratulacje! Ja za sobą mam też wojaże po USA, ale z programu Work & Travel. Czeka Cię wspaniała przygoda. USA to rewelacyjny kraj, całkiem inna kultura, całkiem inni ludzie, wielkie krajobrazy i duuużo przestrzeni. Czekam na fotorelację z Arizony! I zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję! Zaczniesz może nakręcać vlogi jak wylecisz? Czy zostaniesz przy fotorelacji?

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje i trzymam kciuki!
    Ja wlasnie dodałam post o swojej dość spontanicznej przygodzie jako Au Pair :)
    Zapraszam! I czekam na vlogi :) dodaje do obserwowanych blogów :)

    Pozdrawiam, Kasia
    http://kasiadrusewicz.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję!! Cieszę się razem z Tobą ❤

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję! Ja też poczułam to "coś" przed wyjazdem a teraz po 3 miesiącach wzięłam rematch. Całe szczęście znalazłam nową rodzinką z którą czuję to samo od początku - zobaczymy jak będzie. Mimo to życzę Ci aby twój match był serio tym perfect match'em. Różnie to wygląda po przyjeździe tutaj. Sama zobaczysz! Ale trzymam mocno kciuki :)

    addforthesun.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieje, że wszystko zostanie tak jak jest teraz. Dzięki! ♥

      Usuń