WŁOCHY | MAM BILET | ODLICZAM DNI


Niczego w życiu nie jesteśmy pewni, oprócz jednego - czas płynie z prędkością  światła i nikt na to nie ma wpływu. Zostało mi 60 dni do wyjazdu, jestem pewna, że ten czas minie równie szybko jak minione trzy lata w szkole ( ah! a jeszcze pamiętam jak wchodziłam przez główne drzwi, by w sekretariacie popełnić kolejną zbrodnię i zapisać się na kolejne cztery lata udręki, no ale jak mus to mus) Jak już wiecie, albo i nie -11 lipca lecę do Włoch, na dwa miesiące w ramach praktyk. Na początku miały być trzy miesiące, ale jak na moje szczęście przystało - zarobić na program AP też mi nie dadzą, więc dwa miesiące w zupełności mi muszą wystarczyć. Wszystko zostało zorganizowane przez szkołę ( jedyny jej dobry aspekt, w sumie jak tak teraz myślę, to jeszcze kilka by się znalazło ) No i jeszcze dorwałam bilet po naprawdę OKAZYJNEJ cenie, co tu dużo mówić, z jednej strony się bardzo cieszę, będzie to pierwszy - większy krok przed Ameryką.

A więc trochę o my future destination place  znajduje się nad jeziorem Como, blisko Mediolanu, blisko Szwajcarii, może nie jest to miejsce nad morzem, w przepięknej Sycylii, na którą cicho stawiałam wszystkie karty, ale jak zobaczycie na dole zdjęcie jakie to moje małe miejsce jest wspaniałe, zgodzicie się ze mną, że góry też mają swój klimat. 

Ogólnie jadę tam do pracy, 8h dzienie, nie znam jeszcze konkretnego schedule jaki będzie tam obowiązywał, dowiem się na miejscu, pracodawcę nie obchodzi moja reszta dnia, więc tak planuję odwiedzić ten przepiękny Mediolan (może spotkam kogoś fancy), stolicę mody, no i Szwajcarię. 
Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie myślała o małych wioskach, których nawet nie znajdziecie na mapie, o takich spontanicznych wyjazdach, po których będziemy bogatsi o nowe doświadczenia, albo  po których wylądujemy we włoskim więzieniu tłumacząc się, że jesteśmy obcokrajowcami i nie znamy praw, które tutaj obowiązują, kto wie co się stanie. Czasami moja bujna wyobraźnia daje się we znaki, a zaznaczam, że jestem po dużej caffee americano, czyli podwójnej espresso z mlekiem, swoją drogą polecam. Chciałam wspomnieć jeszcze o czymś ważnym, a piszę o kawie.. Co z dzień!







27 komentarzy:

  1. Co ty gadasz widok przepiękny! Szykuje się wielka przygoda! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. "Niczego w życiu nie jesteśmy pewni, oprócz jednego - czas płynie z prędkością światła i nikt na to nie ma wpływu." - OJ TAK! :O

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie że jedziesz do Włoch :)
    http://teenluxy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiesz jak się cieszę, wielki krok przed Stanami mnie czeka :)

      Usuń
  4. mam nadzieję, że Twoja walizka jest wystarczająco duża żeby mnie zmieścić!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem przed kupnem nowej, bo potrzebuje taką jaką będę brała do Stanów :D

      Usuń
  5. Wow! Już nie mogę doczekać się relacji z Twojego pobytu! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak samo! Mam nadzieję, że będę miała tam internet! :D

      Usuń
  6. Widok świetny! :) Fajnie, że jeszcze przed USA uda Ci się Włochy zaliczyć :D
    Ja liczę, że jak wrócę to zwiedzę Europę w końcu.. bo teraz zupełnie inaczej się patrzy na kwestie wyjazdowe.
    A przecież wszystko jest możliwe.. tylko trzeba to zrobić! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam jeszcze Egipt w zasięgu ręki, ale chyba go sobie daruję. I na jesień Amsterdam, zobaczymy, już nie mogę się doczekać! :D

      Usuń
  7. Mediolan super! Byłam w styczniu, sszokda, że na mega kacu i było zimno :D. Miasto bardzo mi się spodobało, klimat specyficzny, wyniosły. Zresztą sama zobaczysz :). Uważaj na siebie bo czułam się tam niebezpiecznie w prównaniu do np Madrytu, nie straszę ale miałśmy z siostrą jedną dziwną sytuację. Baw się dobrze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przynajmniej miałaś przygodę życia. Jestem dobrej myśli! Co ma być to będzie. Dzięki! :*

      Usuń
  8. O kurcze.Takim to dobrze :P Tu Włochy tam Kraków...
    Miłej podróży!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podróżowanie to nieodłączna część mojego życia, nie oddałabym tego za nic w świecie <3

      Usuń
  9. Włochy całe są niesamowite, więc niezależnie gdzie byc pojechała, miałabyś piękne widoki :) Udanego wyjazdu!
    http://dziennik-miedzymiastowy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie prawda! Już nie mogę się doczekać! :D

      Usuń
  10. ooo zazdroszczę !
    miłej podróży :*


    http://foreveryoungxdo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale ekstra, taka większa podróż jeszcze przed samymi Stanami. :D też bym pojechała, tym bardziej, że jeszcze nigdy nie byłam we Włoszech. :( Ale kiedyś będę musiała to nadrobić, a Tobie życzę tam wspaniałych przygód! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje bardzo. Mam nadzieje, ze wszystko bedzie po mojej myśli! :)

      Usuń
  12. Ooo a ja dzisiaj kupiłam bilet do Hiszpanii :) Będę au pair dla dwóch dziewczynek, 25 min od centrum Madrytu. Zostało 44 dni :) Dla mnie też będzie to sprawdzian przed wyjazdem do Stanów , mam nadzieję że się nie zniechęce ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O super! Powodzenia Tobie życzę! Ile bedziesz w Hiszpani i kiedy planujesz wyjazd do US? :) :*

      Usuń
  13. My w szkole mieliśmy wycieczkę do Włoch :) Wczasowicze wracają w niedziele, pewnie z niesamowitymi wspomnieniami :)
    Świetny blog, zapraszam do mnie i proszę Cię o pomoc w wyborze sukienki <3 http://nastriala.blogspot.com/2015/05/which-should-i-choose.html <333

    OdpowiedzUsuń
  14. Masz rację, czas płynie tak szybko, że trzeba poznawać świat i ludzi a nie siedzieć w domu. Włochy piękny kraj, mili ludzie, jedna wielka rodzina. Czekam na relację ;)

    OdpowiedzUsuń