YANKEE CANDLE - MOJA OPINIA
Cześć słodziaki!
W końcu przyszła mi przesyłka z allegro także mogę napisać tego posta :)
Yankee Candle? co to jest? z czym to się je? Pewnie wielu z was nie wie, a więc są to
ogólnie zapachowe świeczki( woski itp. ), które pachną dosłownie na kilometry :>
zapachów jest milion, na pewno wybierzecie coś dla siebie.
Ja zakupiłam na razie trzy zapachy, które na początek chciałam wypróbować:
SWEET STRAWBERRY - są to truskawki posypane cukrem i zapach naprawdę odzwierciedla obrazek, jeśli lubicie zapach ciepłych truskawek, do tego mega słodkich to ten zapach jest dla was. Mi osobiście się spodobał, ale nie na tyle by kupować ten produkt jak tylko się skończy ;)
VANILLA LIME - hmm, bardzo delikatny zapach, taki kuszący, czuć wanilię, czuć limonkę, za pierwszym razem, gdy odpalałam w kominku to zapach unosi się naprawdę w całym mieszkaniu, ale już po 3 odpaleniu zapachu praktycznie nie czuć, możliwe dlatego, bo jest to taki jeden z delikatniejszych zapachów, chętnie do niego wrócę, bo jeżeli cały dzień jesteśmy w ruchu, a wieczorem przy kąpieli odpalimy taką tartę to poczujemy się zdecydowanie lepiej, także polecam ;)
MANDARIN CRANBERRY - Mandarynka i żurawina, nie paliłam tej tarty jeszcze, ale po zapachu wydobywającego się z folii zapach jest intensywny i szczerze ten zapach przypomina mi święta, może za sprawą tych mandarynek :D Mogłabym to nazwać takim pozytywnym zapachem, ale tak jak napisałam wyżej, nie paliłam jeszcze więc za bardzo się nie wypowiadam ;)
<3